wtorek, 30 sierpnia 2011

Orzechowe ciasteczka



Te kruche ciasteczka są świetne do podgryzania oraz bardzo odżywcze dzięki orzechom laskowym, migdałom i odrobinie kakao. Ja w swojej wersji upiekłam parę blach, ale warto upiec więcej, żeby zostało trochę i na następny dzień, chociaż w moim przypadku ciasteczka przetrwały zaledwie parę godzin.

Składniki:

360g mąki pszennej graham typ 1850
240g masła
120g brązowego cukru
3 x łyżeczki kakao (gorzkiego do pieczenia)
6 x żółtek
100g orzechów laskowych
50g migdałów w płatkach

+ cukier puder do dekoracji

Wykonanie:

1. Na  patelni prażymy lekko orzechy laskowe i migdały w płatkach. Czekamy aż ostygną i kroimy na bardzo małe kawałki.

2. W robocie kuchennym mieszamy orzechy laskowe i migdały z cukrem.

3. Dodajemy mąkę, kakao oraz pokrojone na kawałki masło dalej mieszając.

4. Na koniec dodajemy kolejno żółtka wciąż mieszając.

5. Po wymieszaniu należy uformować ciasto w kulę, obłożyć folą kuchenna i wstawić do lodówki na 30 min.

6.  Nagrzewamy piekarnik do 175 stopni (obieg), przygotowujemy blachy, na które wykładamy papier do pieczenia.

7. Po 30 min. wyjmujemy ciasto z lodówki, formujemy małe kulki, które następnie rozgniatamy dłonią i na blasze tworzymy na kształt ciasteczka.

8. Pieczemy 10-12 min. aż będą lekko przypieczone.

9. Gdy już je wyjmiemy i lekko ostygną, można obsypać delikatnie cukrem pudrem.

Smacznego pieczenia! :) 


sobota, 27 sierpnia 2011

Tarta czekoladowa z gruszkami


Zapraszam na kolejny przepis z serii "Czekoladowy Raj". Tym razem będzie to tarta!


 
W ramach kończącego się lata i bardzo zmiennej pogody, bo z pewnością ma wpływ na nasz nastrój, można sobie pozwolić na tartę z gruszkami i dużą ilością czekolady.

Składniki:

Ciasto
150g mąki orkiszowej lub pszennej razowej
150g brązowego cukru
150g masła
1 x jajko
100g migdałów w płatkach


4 ładne i lekko miękkie gruszki


Masa czekoladowa
150g masła
200g dobrej gorzkiej czekolady
70g brązowego cukru
2 x jajka
100g migdałów w płatkach

+ cukier puder do dekoracji

Wykonanie:

1. Mąkę łączymy mieszając w misce z brązowym cukrem i pokruszonymi migdałami w płatkach.

2. Dodajemy pokrojone na kawałki masło i dalej miksujemy.

3. Na koniec dodajemy jajko. Kiedy dzięki robotowi kuchennemu wszystkie składniki się połączą, ciasto pakujemy w folie kuchenną i wstawiamy na 30 min. do lodówki.

4. Kiedy ciasto odpoczywa w lodówce, nagrzewamy piekarnik do 175 stopni i przygotowujemy formę do tarty (smarujemy masłem lub wykładamy papierem do pieczenia i dodatkowo smarujemy masłem).


5. Obieramy gruszki ze skórki i kroimy na plasterki.


6. Po 30 min. wyciągamy ciasto z lodówki, wykładamy na formę do tarty i widelcem robimy w cieście małe dziurki. Ciasto przykrywamy kawałkiem papieru do pieczenia i obciążamy fasolą. Wkładamy do nagrzanego piekarnika na 10 min. 


7. Po wyjęciu ciasta, pozwalamy aby trochę ostygło i układamy jeden plasterek gruszki obok drugiego, tak aby cała tarta była zapełniona.

8. W kąpieli wodnej (rondel lub miska nad garnkiem  z gotującą się wodą) rozpuszczamy masło i czekoladę.



9. W misce mieszamy robotem kuchennym migdały w płatkach, cukier i jajka i dolewamy rozpuszczoną czekoladę z masłem.


10. Masę czekoladową wylewamy na tartę z rozłożonymi gruszkami i delikatnie wyrównujemy np. nożem lub łyżką.


11. Wkładamy do piekarnika na ok. 45 min. ale podczas pieczenia należy obserwować tartę.

12. Gdy ciasto będzie przypieczone na złoto, a masa czekoladowa stwardnieje, wyjmujemy z piekarnika i zostawiamy do ostygnięcia. Na koniec lekko obsypujemy cukrem pudrem i podajemy!


Smacznej tarty! :)

wtorek, 23 sierpnia 2011

Lekkie ciasto cytrynowe



Z tym ciastem spotkałam się w Anglii i często podaje się je do herbaty. Jest lekkie, dość wilgotne i ma bardzo interesujący smak. Mój przepis nieco różni się od tradycyjnego, chociażby brakiem maku i mniejszą ilością cukru. Wyśmienicie nadaje się na wakacyjny podwieczorek.

Składniki:

Ciasto

150g masła
120g brązowego cukru
3 x jajka
1 x żółtko
2x cytryny (sok + skórka)
300g mąki pszennej razowej
2 x łyżeczki proszku do pieczenia
1 x łyżeczka sody oczyszczonej
szczypta soli
100g migdałów w płatkach

Syrop cytrynowy

80g brązowego cukru
2 x cytryny (sok)

Do dekoracji

lukier (sok z jednej cytryny + cukier puder)
lub
sam cukier puder do posypania
lub
1 x tabliczka białej czekolady + 50g masła
1 x cytryna 
lub
50g migdałów w płatkach

Wykonanie:

Zaczynamy od ciasta...
1. Piekarnik należy nagrzać do 180 stopni (obieg) oraz przygotować okrągłą formę. Silikonową wystarczy wysmarować masłem, metalową lepiej wyłożyć papierem do pieczenia i wysmarować masłem.

2. W robocie kuchennym ucieramy masło z cukrem, aż się połączą.

3. W osobnej misce ubijamy lekko jajka wraz z żółtkiem i wlewamy powoli do masła i cukru dalej miksując.

4. Wyciskamy sok z 2 cytryn i ścieramy skórkę z jednej cytryny (radze wcześniej sparzyć wrzątkiem cytrynę, aby skórka lepiej się nadawała) i dodajemy do naszej mikstury ciągle mieszając.

5. W osobnej misce mieszamy mąkę wraz z proszkiem do pieczenia, sodą oczyszczoną i solą. Następnie dodajemy do pozostałych składników i mieszamy.

6. Na koniec dodajemy pokruszone na kawałki migdały w płatkach i łączymy z resztą.

7. Ciasto wlewamy do formy i pieczemy przez ok. 60 min., aż ciasto będzie przypieczone na złoto. Pod koniec należy sprawdzić drewnianym patyczkiem, czy ciasto jest już suche.

8. Po upieczeniu odstawiamy do ostygnięcia i przygotowujemy syrop cytrynowy.

9. Do małego garnka wsypujemy cukier i sok z 2 cytryn. Na lekkim ogniu podgrzewamy tak długo, aż cukier w pełni się rozpuści.

10. Robimy w cieście klika małych otworów drewnianym patyczkiem i całość polewamy syropem. Czekamy aż ciasto wchłonie większość syropu.

11. Jeśli chodzi o dekorację to według mnie są co najmniej 4 możliwości:

 a) Posypać ciasto migdałami w płatkach
 b) W kąpieli wodnej roztopić tabliczkę białej czekolady z 50g masła i polać ciasto
 c) Zrobić lukier, czyli rozpuścić cukier puder w soku z cytryny
 d) Pokroić cytrynę w plasterki i trochę je podsuszyć w piekarniku (np. za nim włożymy ciasto), ułożyć wedle uznania na cieście i całość lekko posypać cukrem pudrem.

Smacznych wypieków! :)

środa, 17 sierpnia 2011

Domowe Pieguski



Ten przepis stworzyłam już bardzo dawno temu, z zamiłowania do ciasteczek zwanych pieguskami. Wolałam jednak upiec je sama niż kupić gotowe i warto spróbować, bo różnica jest duża, a ciasteczka rozpływają się w ustach. Trochę bardziej grzeszne w porównaniu do "Boskich ciasteczek owsianych" (patrz wpis wcześniej), ale równie łatwe w wykonaniu.

Składniki:

2040g mąki orkiszowej lub pszennej razowej 
100g migdałów w płatkach
2 x tabliczki czekolady (1 gorzka, 1 biała)
80g brązowego cukru
160g masła
4 żółtka

Wykonanie:

1.  Najpierw należy lekko uprażyć migdały w płatkach na patelni. Kiedy już ostygną, pokruszyć w dłoni na drobinki.

2. Obie tabliczki czekolady pokroić na małe kawałki.

3. Do misy wrzucamy migdały w płatkach i cukier, mielimy robotem kuchennym na drobną masę.

4. Dodajemy mąkę, pokrojone na kawałki masło i wszystko łączmy miksując.

5. Oddzielamy żółtka od białek i nadal mieszając wrzucamy jedno żółtko po drugim.

6. Na koniec dodajemy kawałki czekolady, lekko mieszamy, tak aby połączyły się z ciastem.

7. Ciasto formujemy w kulę, obkładamy folią kuchenną i odkładamy do lodówki na 30 min.

8. Rozgrzewamy piekarnik do 175 stopni (obieg), przygotowujemy blachę i na niej papier do pieczenia.

10. Wyjmujemy ciasto z lodówki i oddzielając małe kawałki formujemy kulki w rękach i układamy lekko dociskając na blasze, tak aby powstał nam kształt ciasteczka. Mogą być one trochę większa, aby zmieściło się dużo kawałków czekolady.

11. Wstawiamy do piekarnika na 11-13 min. Gdy będą już ładnie przypieczone i czekolada lekko się roztopi. Wyjmujemy, czekamy aż ostygną (a czekolada zaschnie) na blasze i delikatnie przekładamy np. na talerz.

Miłych doznań kulinarnych! :) 

sobota, 13 sierpnia 2011

Boskie ciasteczka owsiane


 

Tym ciasteczkom nie można się oprzeć, są bogate w składniki i do tego bardzo zdrowe. Łatwo je zrobić, a jeszcze łatwiej zjeść. Zapraszam do spróbowania :)

Składniki:


200g mąki orkiszowej lub pszennej razowej
50g płatków owsianych
60g orzechów (np. laskowych) i migdałów
100g brązowego cukru
160g masła
4 żółtka
25g suszonych owoców (np. śliwki, morele, figi, żurawiny)

Wykonanie:


1.  Najpierw należy lekko uprażyć orzechy na patelni, a następnie pokroić na małe kawałki.

 
2. Suszone owoce także pokroić na małe kawałki (ja robię to nożyczkami, tak dla mnie jest najwygodniej).

 
3. Do misy wrzucamy orzechy i cukier, mielimy robotem kuchennym na drobną masę.

 
4. Dodajemy mąkę, płatki owsiane i pokrojone na kawałki masło i wszystko łączmy miksując.

 
5. Oddzielamy żółtka od białek i nadal mieszając wrzucamy jedno  żółtko po drugim.

 
6. Na koniec dodajemy suszone owoce, miksujemy aż uzyskamy w miarę zbitą masę.

 
7. Ciasto formujemy w kulę, obkładamy folią kuchenną i odkładamy do lodówki na 30 min.

 
8. Rozgrzewamy piekarnik do 175 stopni (obieg), przygotowujemy blachę i na niej papier do pieczenia.

 
10. Wyjmujemy ciasto z lodówki i oddzielając małe kawałki formujemy kulki w rękach i układamy lekko dociskając na blasze, tak aby powstał nam kształt ciasteczka. Z takiej ilości ciasta powinny nam wyjść 2 pełne blachy.

 
11. Wstawiamy do piekarnika na 12-13 min. Gdy będą już ładnie przypieczone i złociste, wyjmujemy, czekamy aż ostygną i jemy !



 
Dodatki można oczywiście zmieniać wedle uznania, dodając nawet świeże owoce. Takie ciasteczka są świetną przekąską, więc można upiec trochę więcej i zabrać np. do pracy lub szkoły. Ja czasami pakuje je w małe paczki i rozdaje znajomym.


Miłego pieczenia!:)



niedziela, 7 sierpnia 2011

Placek ze śliwkami


Skoro wciąż mamy duży wybór świeżych sezonowych owoców, skorzystałam z okazji, aby pierwszy raz zrobić placek ze śliwkami. Najczęściej spotykane w przepisach są placki z wiśniami, ale ponieważ uwielbiam śliwki spróbowałam zrobić swoją wersję.

Składniki:

200 g mąki (orkiszowej)
150 g brązowego cukru
200 g masła
3 x jajka
1 x  łyżeczka proszku do pieczenia
Ok. 0,5 kg śliwek (nie za kwaśnych)

Garstka migdałów w płatkach do dekoracji
Brązowy cukier lub cukier puder do posypania ciasta

Wykonanie:

1.  Najpierw należy uprażyć na patelni migdały w płatkach i odłożyć w misce na potem. Nagrzać piekarnik do 200 stopni.
2.  Wszystkie śliwki należy pozbawić pestek i pociąć na ćwiartki.
3.  Ucieramy w misce masło z brązowym cukrem, aż wyjdzie gładka masa.
4.  W osobnej misce wymieszać mąkę z proszkiem do pieczenia.
5.  Do masła i cukru dodawać po jednym jajku ciągle mieszając robotem kuchennym, aż masa będzie gładka.
6.  Następnie dosypujemy po jednej łyżce mąki z proszkiem do pieczenia i ciągle mieszamy do czasu aż wszystko ładnie się połączy.
7.  Najlepiej prostokątną formę wykładamy papierem do pieczenia i smarujemy małą ilością masła.
8.  Wlewamy ciasto do formy i wygładzamy (ja robię to  łyżką stołową). Układamy na nim pokrojone śliwki w rzędach, jeden kawałek przy drugim i wkładamy do piekarnika na 30 min.
9. Ciasto powinno trochę wyrosnąć, śliwki zatopić się, a górą powinna być przypieczona na złoto. Gdy ciasto będzie łatwo odchodzić po bokach, wiadomo, ze jest już gotowe.
10. Gdy ciasto już ostygnie posypujemy lekko połamanymi migdałami w płatkach i posypujemy cukrem.

Smacznego! :)

Przepisy

Mmmmm właśnie pachnie kolejne ciasto :) Jeszcze tylko nie wiem, czy dobrze wyszło. 
Moje przepisy to w większości przeróbki innych przepisów, czy to jakiś domowych babcinych i od mamy, lub też znajdę coś ciekawego w książce kucharskiej. Prawie zawsze dostosowuje je do swojego podniebienia i staram się, aby składniki były w miarę zdrowe, czyli np. zamiast zwykłej mąki używam mąki razowej lub orkiszowej oraz zawsze używam brązowego cukru.

Jeżeli spodobał się wam jakiś przepis, ale nie jesteście czegoś pewni piszcie na adres: mgajewska5@hotmail.com, chętnie też wypróbuję waszych przepisów, więc śmiało możecie mi coś podesłać, zapraszam! :) 


środa, 3 sierpnia 2011

Proste Brownie



Tym ciastem chciałabym rozpocząć serię pt. „ Czekoladowy Raj”, gdzie będę zamieszczać wszystkie niesamowicie czekoladowe przepisy, które mogą być bardzo użyteczne szczególnie jesienią i zimą i dla tych, którzy bez czekolady nie potrafią żyć !




 

Brownie to intensywne, amerykańskie czekoladowe ciasto. Z wierchu przypieczone, a w środku lekko miękkie i rozpływające się. Idealne na zły humor i nieludzką pogodę.

Składniki:

150 g ciemnej gorzkiej czekolady (1,5 tabliczki)

250 g masła 


200 g brązowego cukru


100g orzechów włoskich
100g migdałów

150 g mąki pszennej razowej


szczypta soli morskiej


2 łyżki kakao


4 jajka


Dekoracja
 
Garść migdałów w płatkach
Cukier puder


Wykonanie:

1.   Najpierw orzechy włoskie oraz migdały kroimy na małe kawałki i lekko prażymy na patelni. Nagrzewamy piekarnik do 180 stopni (opcja: obieg). 

2.   Kąpiel wodna - w niewielkim garnku gotujemy wodę (1/4 jego pojemności) wstawiamy na wierzch miskę (najlepiej żaroodporną). Ważne, aby miska raczej nie dotykała gotującej się wody. Do miski wkładamy podzieloną na kawałki czekoladę i masło. Zmniejszamy ogień pod gotującą się wodą lub wyłączamy. Mieszamy lekko i czekamy cierpliwie aż składniki całkowicie się rozpuszczą. Zdejmujemy miskę i wsypujemy do niej powoli brązowy cukier, wszystko mieszając. 

3.   Do osobnej miski wsypujemy mąkę, 2 łyżki kakao oraz szczyptę soli, wszystko mieszamy. 

4.   Wybieramy dużą miskę, gdzie wszystko będziemy mieszać. Do niej wlewamy masę czekoladową z roztopionym już cukrem i jedno po drugim wbijamy jajka, mieszając wszystko robotem kuchennym na zwiększonych obrotach. 

5.   Następnie wsypujemy mąkę z kakao i solą, dalej mieszamy już na mniejszych obrotach. Do tego dodajemy orzechy i migdały i mieszamy, aż wszystko ładnie się połączy. 

6.   Przygotowujemy albo blachę, albo tortownicę.  Ja używam silnikowej, którą tylko smaruje masłem. Wlewamy nasze ciasto do formy. Bez obaw jego konsystencja ma być taka lejąca się. Wkładamy do piekarnika i pieczemy przez 2o min.

7.   Po wyjęciu ciasto należy odstawić, aby wystygło, a wnętrze lekko zastygło. Na koniec ciasto możemy pokroić w małe kwadraty (małe, ponieważ jest bardzo intensywne) i udekorować np. cukrem pudrem lub pokruszonymi migdałami w płatkach.


Udanych wypieków! :)

wtorek, 2 sierpnia 2011

Summer Fruit Torte

Znaleziony w angielskim supermarkecie,  przepis na bazie, którego powstała moja tarta malinowa. Lekko go zmieniłam, ale jest on na tyle świetny, że sprawdza się przy użyciu jakichkolwiek owoców.






Tarta Malinowa


To jeden z tych przepisów, który znam już na pamięć, bo jest bardzo prosty i naprawdę ciężko coś w nim zepsuć. I to chyba od tej tarty wszystko się zaczęło, więc oto ona na dobry początek.

Składniki:

200g mąki (najlepiej orkiszowej)
150g brązowego cukru
150g migdałów w płatkach (+ garstka do dekoracji)
200 g masła
2 x małe jajka
duże pudełko malin
cukier puder lub brązowy cukier do posypania na koniec

Wykonanie:
1. Najpierw na patelni prażymy lekko migdały w płatkach. Jak już trochę ostygną wrzucić do małej torebki plastikowej i rozbić na miazgę, najlepiej drewnianym tłuczkiem. 


2. Do dużej miski, w której będziemy mieszać ciasto wsypujemy po kolei suche produkty, czyli: mąkę, cukier, migdały. Mieszamy lekko w robocie kuchennym, dodajemy pokrojone na kawałki masło. 


3. Dalej mieszając łączymy wszystkie składniki, na koniec dodajemy 2 jajka w całości, jedno po drugim ciągle mieszając.


4. Gdy masa będzie już gęsta, wkładamy ją w folię spożywczą i na odpoczynek (30 min.) do lodówki. W tym czasie nagrzewamy piekarnik do temperatury 175 stopni (obieg) i przygotowujemy formę do pieczenia. Moja forma jest metalowa, więc wykładam ją papierem do pieczenia i lekko smaruje masłem. 


5. Po wyjęciu ciasta, oddzielamy ciasto i ¼ zostawiamy jeszcze w lodówce. Większą część ciasta wykładamy do formy na tartę, wyklejamy także brzegi i robimy małe dziurki w cieście widelcem. Wycinamy kawałek papieru do pieczenia, przykrywamy nim ciasto i obciążamy fasolą. Ciasto wkładamy do piekarnika na 10 – 12 min. 


6. Po wyjęciu czekamy aż trochę ostygnie i przygotowujemy maliny. Na już lekko przypieczony spód naszej tarty wykładamy maliny i pozostałą częścią ciasta dekorujemy, krusząc je na małe kawałki tak aby powstało coś na miarę kruszonki. Następnie wkładamy do piekarnika i pieczemy przez 30 min.


7. Lekko zrumienioną tarte wyjmujemy i dekorujemy np. migdałami w płatkach oraz lekko posypujemy brązowym cukrem lub cukrem pudrem, wedle uznania.
Miłego pieczenia! :)

Witajcie!




Miło mi bardzo powitać was na moim pierwszym w życiu blogu. Postanowiłam go założyć jak na razie na próbę, żeby zobaczyć jak to jest. Do tej pory głównie zajmowałam się pieczeniem różnych ciast, tart, ciasteczek i zaczęło mi to sprawiać coraz więcej frajdy, szczególnie gdy mojej rodzinie i znajomym (jak twierdzą) bardzo smakuje :)

Ponieważ od ponad roku stosuję się do diety makrobiotycznej (zgodnie z medycyną chińską) i prawie jestem weganką (no może poza jajkami i masłem) to też i moje przepisy są bardzo często zdrowe i ekologiczne:)

Zapraszam do korzystania z mojego doświadczenia i chętnie odpowiem na wszystkie wasze pytania !