Lekkie i bardzo zdrowe ciasto, bo bez masła. Wbrew nazwie w smaku wcale nie jest marchewkowe, ale za to posiada bardzo miłą konsystencję i pełno bakalii. W klasycznej wersji uzupełniane jest polewą z serka np. "Philadelphia". Ja zrobiłam 2 wersję, jedną polałam rozpuszczoną białą czekoladą, a drugą posypałam tylko cukrem pudrem (zdrowsza opcja).
Składniki:
2x jajka
120g brązowego cukru
200g mąki orkiszowej
150 ml oliwy z oliwek
1 x łyżeczka cynamonu
1 x łyżeczka sody oczyszczonej
1 x łyżeczka soli
1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
200g marchewki
25g orzechów włoskich
25g migdałów
45g ekologicznych suszonych moreli
Do dekoracji:
cukier puder
marchewka
lub
1 x tabliczka białej czekolady
czerwone porzeczki
Wykonanie:
1. Najpierw nastawiamy piekarnik na 150 stopni. Gdy piekarnik będzie się nagrzewał do odpowiedniej temperatury, przygotowujemy wszystkie składniki.
2. Na tarce ścieramy marchewkę (ja wybrałam większe oczka). Kroimy orzechy włoskie i migdały na małe kawałki i lekko prażymy na patelni.
3. Przy użyciu robota kuchennego ubijamy jajka, aż znacznie zwiększą swoją objętość. Dodajemy cukier i cały czas mieszamy.
4. Do masy wlewamy powoli oliwę z oliwek i miksujemy na wysokich obrotach.
5. Dodajemy startą marchewkę, orzechy i migdały oraz pokrojone na małe kawałki morele i dalej wszystko mieszamy.
6. Do osobnej miski wsypujemy mąkę, cynamon, sodę oczyszczoną, sól oraz proszek do pieczenia i wszystko ze sobą łączymy. Następnie wsypujemy do wcześniejsze masy. Mieaszmy tak aby wszystko się połączyło.
7. Przygotowujemy formę do pieczenia, ja wybrałam okrągłą formę silikonową i wysmarowałam ją lekko masłem (należy pamiętać, że ciasto trochę urośnie, więc forma nie może być za mała).
8. Ciasto przekładamy do formy, wyrównujemy wierzch i wkładamy do piekarnika na 1 godzinę.
9. Po upieczeniu, odstawiamy ciasto do ostygnięcia i dowolnie dekorujemy. Ja w jednej wersji użyłam cukru pudru i ścinek marchewki, ale można też (jak na zdjęciu poniżej) posmarować roztopioną białą czekoladą i ozdobić czerwonymi porzeczkami (chociaż o tej porze roku to już trochę trudne do znalezienia).
Polecam! :)