niedziela, 2 grudnia 2012

Grudniowe muffinki


Udało mi się dzisiaj upiec pierwsze w życiu muffinki i to bez użycia mleka, czy jogurtu. Za to dodałam  jabłka i sok z pomarańczy. Mój przepis jest wynikiem eksperymentu, gdyż pierwsze wypieki (w nieco innej wersji) nie smakowały domownikom, za to za drugim razem już się udało i wyszły pyszne i lekkie grudniowe już muffinki.

Z mojego przepisu powinno wyjść 18 muffinek.

Składniki:

2 x jabłka (średniej wielkości)
2 x pomarańcze (średniej wielkości)
250 g mąki orkiszowej
120 g brązowego cukru
100 g masła
2 x jajka
50 g orzechów włoskich
50 g migdałów (bez skórek)
1 x łyżeczka proszku do pieczenia
1 x łyżeczka sody oczyszczonej
1 x łyżeczka zmielonego cynamonu

! Do muffinek potrzebne też będą:
- forma do muffinek lub silikonowe foremki
- papierowe papilotki do muffinek

Do dekoracji
Cukier puder

Wykonanie:

1. Nagrzewamy piekarnik do 180 stopni (obieg). Przygotowujemy blachę do pieczenia muffinek (którą smarujemy masłem) lub na zwykłe blasze, wykładamy papier do pieczenia i układamy silikonowe foremki do muffinek.

2. Kroimy na małe kawałki migdały oraz orzechy włoskie. Obieramy jabłka ze skórek, kroimy na małe kawałki i mielimy na masę przy pomocy blendera (można też próbować zrobić to ręcznie). Wyciskamy sok z obu pomarańczy, powinno wyjść ok. 100 ml

3. Do misy robota kuchennego wrzucamy jajka i cukier. Ubijamy aż masa zwiększy swoją objętość i zmieni lekko kolor.

4. Do misy dorzucamy jabłka i wszystko mieszamy. W osobnej misce mieszamy mąkę z proszkiem do pieczenia i sodą oczyszczoną. Następnie etapami dorzucamy do naszej głównej masy, ciągle mieszając na średnich obrotach.

5. W mały garnku na niewielkim ogniu rozpuszczamy masło. Potem zostawiamy na kilka minut do ostygnięcia. Rozpuszczone masło dolewamy do masy i dalej mieszamy.

6. Na koniec dodajemy cynamon oraz migdały i orzechy włoskie.

7. Ciasto wlewamy do foremek, wypełniając je w 2/3.

8. Muffinki pieczemy ok. 12 minut. Będą gotowe, gdy trochę nam wyrosną i będą przypieczone z góry.

9. Po ostygnięciu wkładamy każdą muffinkę do specjlanych papilotek, możemy je  także udekorować posypując cukrem pudrem.

Pysznych muffinek! :)


3 komentarze:

  1. Już czuję te zimowe aromaty skrywające się w muffinach :) Bardzo apetycznie wyglądają te Twoje babeczki.

    OdpowiedzUsuń
  2. Pięknie pachniały jak się piekły. Polecam, bo przepis naprawdę nie jest skomplikowany :) Dziękuję za komentarze :D

    OdpowiedzUsuń